FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum 66 Road to Hell Strona Główna
->
Kino i film
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje
----------------
Ogólnie
Regulamin
Pomysły
Tablica ogłoszeń
Hell Time News
O RPG-ach
----------------
Fantasy
SF
Modern
Wasteland
Horror
Wszystko inne
Systemy Autorskie
----------------
Heroic Fantasy
Dark Fantasy
Cyberpunk
Space Opera
Wasteland
Modern
Horror
Gry, Komiksy, książki, filmy
Inne
Outbreak
Tematyka
----------------
Książki i Komiksy
Kino i film
Muzyka
Karcianki, planszówki konsole i PC
Uniwersalne
Recenzje
Różne
----------------
Galeria
Knajpa
Złomowisko
Sesje
----------------
Zasada tworzenia sesji
Rekrutacja
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
emigrate
Wysłany: Nie 15:07, 30 Gru 2007
Temat postu:
http://www.swieci-z-bostonu.vision.pl/podstr.html
Warto obejrzeć ten film
emigrate
Wysłany: Nie 13:52, 30 Gru 2007
Temat postu:
No trzeba przyznać, że to było dobre. Jak oglądałam, to nie wiedziałam, że to będzie film z wampirami. Więc był niezły zonk.
Jeszcze jak Richie'mu się wydawało, że Kate mówi do niego coś w stylu "wyliż mi cipkę" czy jakoś tak ^^".
Później to Sex Maszyna był fajny^^" i ten jego "pistolet"
crosscut
Wysłany: Nie 13:47, 30 Gru 2007
Temat postu:
No te sceny były jedyne ciekawe ale wtedy się dopiero budziłem ze stanu zażenowania i totalnej nudy.
No tak, ten film jest dobry ale jak dla mnie zdecydowanie najlepsza część filmu to jak oni są w trasie. Po prostu wysyp absurdalnych scen. Jak miał np pilnować panienkę w pokoju hotelowym... To było dobre.
emigrate
Wysłany: Nie 13:44, 30 Gru 2007
Temat postu:
Mi się podobało ^^"
Szczególnie scena kiedy ta dziwczyna jedzie na masce. Zastanawialiśmy się potem ilu debili będzie chciało zrobić takie coś w realu
"Od Zmierzchu do Świtu" było jeszcze fajne
crosscut
Wysłany: Nie 13:42, 30 Gru 2007
Temat postu:
Ja po jednym razie mam dość ^^ Dupiaste te dialogi i dłużyzna. Chyba to była jakaś sztuka dla sztuki. Równie dobrze można nagrać moje dialogi i ziomka na wykładach i zrobić z tego film. Robić film gdzie 9/10 filmu to eeee "dialogi o niczym"... Bzdura jak dla mnie kompletna.
emigrate
Wysłany: Nie 13:00, 30 Gru 2007
Temat postu:
crosscut napisał:
(...)Najgorsze filmy... Zdecydowanie Death Proof. Przegadany i nudny jak flaki z olejem. (...)
Mi się tam Death Proof podobał. Kwestia gustu, dla mnie był ciekawy. Mogą razić te jego typowe "dialogi o niczym", ale jak się pare razy obejrzy, to się przekonuje do tego filmu.
crosscut
Wysłany: Nie 12:55, 30 Gru 2007
Temat postu:
Ja natomiast nie rozumiem tego fenomenu Pulp Fiction i Tarantino
Owszem, jest parę fajnych tekstów i absurdalnych scen ale to wszystko jak dla mnie. No i te jego ostatnie filmy... Death Proof
Gniot niesamowity.
Co do takich naj naj no to zdecydowanie "Święci z Bostonu", "American Psycho", "Szeregowiec Ryan", "Królestwo" (obie części, Larsa von Triera), filmy z Jay i Cichym Bobem jak "Dogma" czy "Jay i Cichy Bob kontratakują". Sporo by tego jeszcze wymieniać bo przecież są "Łzy Słońca", "Skazani na Shawnshank".
Z takich dość oryginalnych to mam dwa filmy które mi zapadły w pamięć. "To nie jest kolejna komedia dla kretynów". Miażdży film jeśli się obejrzało wszystkie filmy amerykańskie o nastolatkach w college jak "Cała Ona" i tego pokroju filmy
Otóż ta parodia bezlitośnie pojeżdża po tych filmach nie raz zżynając bezczelnie ujęcia tak, że ma się wrażenie deja vu. Tylko trzeba mieć nastawienie do tego. Stąd tytuł. Będziesz oglądać ten film z nastawieniem, że to kretyńska komedia to możesz mieć mieszane uczucia. Ale jeśli weźmiesz to jako parodię i to dość błyskotliwą która przemyca tyle zabawnych scen (ja po 5 obejrzeniach dopiero wyłapałem wszystkie polewkowe akcje bo dużo się dzieje gdzieś tam w tle), że mnie osobiście rozkłada.
No i drugi to "Telefon" z Collinem Farrelem. O ile tego aktora tak średnio lubię to film wyszedł genialny. Cała akcja praktycznie dzieje się w budce telefonicznej. Film stosunkowo krótki bo 70 minut może trwa ale jest akcja no i ciekawe przesłanie ma. Ale nie będę zdradzał, kto chce się dowiedzieć to niech obejrzy
Najgorsze filmy... Zdecydowanie Death Proof. Przegadany i nudny jak flaki z olejem. No ale klasykiem jest film z Travoltą "Bitwa o Ziemię"
Coś wspaniałego.
emigrate
Wysłany: Nie 11:56, 30 Gru 2007
Temat postu: Wasze ulubione filmy
Jakie są Wasze ulubione filmy?
Jaką największą szmirę obejrzeliście?
Jakich gatunków nie trawicie, a jakie ubóstwiacie?
No to jak zwykle ja na początek:
Mam wiele ulubionych filmów. Wśród faworytów "Pulp Fiction", "American Psycho" i "Święci z Bostonu" xD
Pulp Fiction chyba każdy zna
A jak nie zna, to trzeba natychmiast nadrobić zaległości ^^" Tak samo się sprawa ma ze Świętymi. Amerykański Psychopata zasługuje na uwagę przede wszystkim za rolę Bale'a
Ogólnie to świetny aktor ^^" Akcja z siekierą wymiatała ;p
Największa szmira... Hmmm... Trochę tego było. Ogólnie wszystkie nowopowstałe horrory nie są zbyt fajne ^^" Zrobione, aby zrobić. Zero pomysłu, słabe aktorstwo etc. etc.
Nie lubię też filmów, w których starają się rozśmieszyć widza tak bardzo, że aż to się robi ohydne
Lubię i oglądam wszystko, ale najbardziej podchodzą mi czarne komedie ^^"
Nie lubię długich filmów, bo tylko zerkam na zegarek i modlę się o to, żeby odłączyli prąd.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by
JR9
for
stylerbb.net
Regulamin