Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiger331
Administrator
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:13, 25 Gru 2007 Temat postu: 68 Rok nowej rachuby |
|
Przegrzebując swego czasu tony rożnego rodzaju śmieci w internecie swojego czasu odkryłem takie coś. Tekst jest skopiowany z oryginału myślę że mógłby was zainteresować jednak nie wiem do czego on mógłby być.
Tekst jest oryginalny zamieszczam go tutaj jedynie w celach informacyjnych
68 rok nowej rachuby
Jest to rosyjska opowieść pełna ołowiu i promili, przyodziana w podniszczony, mroźny płaszcz. Miejscem akcji jest Rosja, ta z 68 roku Nowej Rachuby. Nie ta sama co wczoraj, dzisiaj pozostały jedynie zgliszcza i resztki dawnego mocarstwa przykryte tonami śniegu. Problem w tym że nie było wojny, maszyny nie dokonały rzezi a na Ziemię nie spadł deszcz głowic jądrowych. Tym razem załatwił nas klimat. Spadek temperatury tak wielki że odmrażanie baku samochodu za pomocą ogniska stało się problemem. Wszystko za sprawą anomalii w przestrzeni kosmicznej. Oczywiście naukowcy przypuszczali że to może się stać, ale kto słucha naukowców? Rosja ucierpiała najmniej, ludzie od lat żyli tu w fatalnych warunkach więc spadek temperatury o te kilka a nawet kilkanaście stopni nie uderzył w nich tak jak w resztę świata. Szybko upadły rządy, zapanowała anarchia, powstawały coraz to nowe konflikty… Sposób w jaki świat upadł jest tematem kolejnej rozmowy. Na razie zajmiemy się światem z 68 Roku Nowej Rachuby. Miejscem gry jest Rosja, pełna małych osad z wiecznie zapijaczonymi mieszkańcami. Każdy gord to praktycznie inny świat. W jednym spotkasz samych dziwaków, starców, byłych wojskowych czy porąbanych Japońców, ale jest kilka rzeczy łączących każdą osadę dawnego mocarstwa. Przetrwało pijactwo, każde wolne miejsce dobre jest do pędzenia bądź spożywania alkoholu, każde. Przetrwała pamięć o dawnej potędze, o bohaterach narodowych i silnej władzy. Każda osada to groteskowe neokomunistyczne państewko silnych ludzi wychowanych na pokrytej lodem, surowej ziemi. Wierzących w odrodzenie się dawnej Rosji oraz potrzebujących Boga jak nigdy wcześniej. Cerkwie ponownie zaczęły pełnić ważną rolę w codziennym życiu Rosjan, po tej apokalipsie nie było już miejsca dla fałszywych proroków.
Zapotrzebowanie na bohaterów wzrosło, Graczom jednak nie przyjdzie zbawiać świata w pojedynkę. Setting nastawiony jest na administracje własną osadą, zabawą w generała i podążanie ścieżką Popa. Można nazwać to Settlersami w skutym lodem postapokaliptystycznym świecie.
Osiem klas dla BG, kilkanaście prestiżówek, masa atutów i bonusów zależnych od pochodzenia i doświadczenia w całym życiu. Sześć rodzajów osad pozwalających graczom na stworzenia ośrodka przemysłowego, wędrownego miasta a nawet gordu w dawnym schronie.
Jak widać zabawa w Osadników nie ogranicza się do siedzenia w miasteczku i turlania kością za mieszkańców.
Niewiele pozostało sprzętu z XXIII wieku, a nawet jeśli coś znajdziesz zapewne nie będzie działać. Takie nastały czasy. Nie oznacza to że mamy tu średniowiecze. Po prostu większość osad stoi na poziomie technologicznym XIX wiecznej Anglii. I choć zdarzają się działające sprzęty sprzed sześćdziesięciu lat jest ich naprawdę niewiele.
To że mamy Rosję i wszechobecne tony śniegu jest wiadome. Czas przedstawić kilka ciekawszych miejsc. Jest tu Daleki Wschód, przeorany konfliktami etnicznymi. Kraina pełna Japońców, Mongołów i jankesów którzy dawniej uciekli ze swych ziemi. Jest Syberia i jej niewyobrażalne bogactwa naturalne pilnowane jedynie przez stada lemingów, gdyby nie pogoda mogąca zabić dorosłego człowieka w kilka dni, brak pożywienia i wody byłoby to najpiękniejsze miejsce na Ziemi. Nie można zapomnieć o Uralu, polach naftowych rojących się od dawnych szybów naftowych wskrzeszanych od ciągle nadciągających wędrowców. Gdzie codziennością są sabotaże i wieczne konflikty między sąsiadami. Warte wspomnienia są też Region Moskiewski, gdzie pozostały gruzy i leje po głowicach, Region Przybrzeżny i mieszkający tam rybaków gdzie promile we krwi się dziedziczy oraz Pastwiska i Region Przywołżański – krainy pasterzy i ludzi trwających z dnia na dzień. A na koniec stacja orbitalna Sabaka VI gdzie kapitan Białkow wykorzysta wszelkie możliwości stacji by wykonać czyjś rozkaz w zamian za bimber.
<Każde miejsce to trochę inny rodzaj gry. Ural dla biznesmanów lubiących ekonomiczną zabawę natomiast Region Przybrzeżny to okazja pobawienia się w życie na pływających miastach>
Zmian w mechanice nie powinno być wiele. Wystąpią zaś liczne nowości. Po pierwsze jest to mechanika „obsługi” osady. Zawiera praktycznie wszystko co jest potrzebne a na dodatek nie jest skomplikowana i nie wymaga wielogodzinnego turlania. Do tego opracowywanie technologii, poznawanie dawnych urządzeń, walka z udziałem większych grup, sterowanie niecodziennymi pojazdami, składanie złomu oraz życie na stacji kosmicznej. Wprowadzony zostanie wpływ pogody na BG oraz mieszkańców osady – ich zadowolenie i wydajność. Nie zabraknie rozdziału dla hodowców, chemików i genetyków oraz kilku alternatywnych zasad.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|